Wystawa: "Powojenne widoki Gorzowa ze zbiorów Kurta Mazura"

W ramach obchodów Dni Pamięci i Pojednania w Muzeum Lubuskim im. Jana Dekerta w Gorzowie, otwarto wystawę pt :”Powojenne widoki Gorzowa ze zbiorów Kurta Mazura”


Autor zdjęć - Kurt Mazur

Wernisaż w muzeum przyciągnął tłumy Gorzowian. Honorowym gościem był autor wystawy. Prezydenta reprezentowała Pani Lidia Przybyłowicz , Rzecznik Miasta Jolanta Cieśla i Przewodnicząca Rady Miasta Grażyna Wojciechowska. Przybyli również dawni mieszkańcy miasta zrzeszeni w Stowarzyszeniu Byłych Mieszkańców Landsberga. Wśród gości nie zabrakło Zbigniewa Sejwy i Moniki Kowalskiej, którzy podziękowali Kurtowi Mazurowi za nieodpłatne przekazanie zdjęć wykorzystanych w filmie „ Opowieści z miasta G”

Uroczystego otwarcia wystawy dokonał Kurt Mazur. Opowiadał o swoim życiu w Gorzowie, rodzinie, a także o historii unikatowej kolekcji zdjęć, którą podzielił się z gorzowianami.



Wernisaż uświetnił koncert utworów landsberskiego kompozytora Hermanna Silwedela. Wysłuchaliśmy - „ Die eisten Blüten” i „Ut mine Stromid” w wykonaniu Izabeli Serpiny – flet, Lecha Serpiny – skrzypce oraz Mariusza Wasilewskiego – fortepian.

Wśród licznie przybyłej publiczności nie zabrakło grona dziennikarzy obywatelskich z portalu mmgorzow.pl. Obecne były : Panie - Krystyna Zwolska, AnnaM, mar-jola oraz Panowie – Bronisław Mierzwa, Edy, Rafał Melonek, bytek, kamel3d.

Wszystkie prezentowane na wystawie fotografie są czarno – białe i pochodzą z archiwum Kurta Mazura, byłego mieszkańca Gorzowa, który z sentymentu i miłości do miasta, zgodził się pokazać współczesnym Gorzowianom najlepsze i najbardziej poruszające obrazy.

Tematem przewodnim wystawy jest powojenny Gorzów. Znajdujemy tu fotografie z lat 1945-1963 o różnej tematyce. Możemy obejrzeć pejzaże, budowle, zniszczenia powojenne a także zatrzymane w kadrze sylwetki ludzi.



Autor z doskonałym wyczuciem prowadzi współczesnego widza na wycieczkę w przeszłość. Dla starszych jest to nostalgiczna podróż z łezką w oku, dla młodych odkrywanie miasta, którego nigdy nie znali. Autor zabiera oglądającego w inny wymiar. Hipnotyzuje, zadziwia i nierzadko przywołuje wspomnienia .

Pan Czesław Arwicz przyjechał do Gorzowa 11 lutego 1945 roku. „Zrezygnowałem z meczu piłki ręcznej, aby obejrzeć zdjęcia z kolekcji Pana Kurta na żywo” – mówi. „ Jestem zakochany w tym mieście i jego historii. Znam je od pierwszych dni ”. Ze wzruszeniem dodaje – „ Marzy mi się miasto pełne platanów i pięknych kamienic”

Starszy Pan skupiony na oglądaniu widoku płynących rzeką barek wygląda tak, jakby właśnie odbywał swoją osobistą podróż. Nikt nie śmie przerywać mu tej podróży.



Pani Anna przyszła na wystawę z 10 letnim prawnuczkiem. „Chciałam pokazać prawnukowi jak wyglądało miasto kiedyś. Dotychczas znał je tylko z moich opowiadań, teraz ma okazję zobaczyć wiele miejsc o których mu opowiadałam”

Nie jest więc to zwykły pokaz starych fotografii. To, utrwalony na kliszy obraz miasta, którego już nie ma, to zatrzymany trzaskiem starej migawki czas…

foto: bs


Wystawę można oglądać w muzeum „Spichlerz” przy ulicy Fabrycznej do 28 lutego 2010: : poniedziałek - zamknięte wtorek 9.00-16.00 środa 9.00-16.00 czwartek 9.00-16.00 piątek 12.00-19.00 sobota - zamknięte niedziela 10.00-17.00